Światowy bestseller Volkswagena – modułowa platforma MQB – świętuje dziesięciolecie. Od 2012 roku stanowi ona podstawę dla wielu modeli. Na tej platformie wyprodukowano ponad 32 miliony pojazdów w całym koncernie. Marka Volkswagen wyprodukowała do tej pory ponad 20 milionów aut na bazie MQB – od miejskiego Polo po duże SUV-y, takie jak Atlas (USA) i Teramont (Chiny). Podobne rozwiązanie jest dziś wykorzystywane także w samochodach elektrycznych – modele rodziny ID. bazują na modułowej platformie MEB. Kolejna generacja aut elektrycznych będzie wykorzystywać nową, skalowalną platformę SSP. Umożliwia ona całkowite połączenie pojazdu z jego ekosystemem, a tym umożliwi autonomiczną jazdę (poziom 4).
Dynamiczna linia świetnie dopracowanego pod kątem aerodynamicznym nadwozia: dzisiejsza premiera studyjnego modelu ID. AERO w Chinach daje przedsmak tego, jak będzie wyglądać pierwsza elektryczna limuzyna Volkswagena – kolejne globalne auto marki z Wolfsburga. Przyszły model będzie rywalizował z konkurentami z klasy wyższej średniej. Progresywny styl aerodynamicznego nadwozia łączy się z niezwykle przestronnym wnętrzem. Seryjna produkcja odmiany przeznaczonej na rynek chiński rozpocznie się w drugiej połowie 2023 roku. Także w 2023 roku w fabryce w Emden planowane jest uruchomienie produkcji ID. AERO na rynek europejski.
Uroczysta gala wręczenia nagród w ramach ogólnopolskiego plebiscytu Fleet Derby 2022 odbyła się 21 czerwca. Podczas uroczystości wręczono 42 statuetki. Głosowanie w plebiscycie trwało ponad pół roku i odbywało się za pośrednictwem strony internetowej www.fleetderby.pl. Organizatorem plebiscytu jest redakcja miesięcznika „Fleet. Auto w firmie”.
Volkswagen patrzy w przyszłość i publikuje szkice projektowe modelu ID. AERO, pierwszej w pełni elektrycznej limuzyny na chińskim rynku motoryzacyjnym. Już na pierwszy rzut oka widać, że koncepcyjny samochód wyróżnia się znakomitą aerodynamiką, jest elegancki, a pod nadwoziem kryje się mnóstwo miejsca. Wirtualna premiera przedprodukcyjnego konceptu odbędzie się w poniedziałek, 27 czerwca, o godz. 14:00.
Międzynarodowe regulacje prawne zobowiązują producentów aut do przestawienia się na pojazdy z napędem elektrycznym. Znaczna większość ankietowanych nie słyszała o tych planach, ale dostrzega pozytywne skutki towarzyszących im zmian, czyli rozwoju sieci ładowania, tworzenia stref czystego transportu czy autonomizacji pojazdów.
Samochody elektryczne zyskują na popularności, nic więc dziwnego, że na ten rodzaj napędu decydują się coraz częściej np. kierowcy taksówek. Elektryczne auta można spotkać także w szkołach nauki jazdy. Jedną z takich szkół prowadzi Marcin Kukawka z Poznania, który już jakiś czas temu uzupełnił flotę użytkowanych do nauki pojazdów o Volkswagena e-up! Skąd wziął się pomysł i jak odbierają go kursanci?
W pełni elektryczne modele ID. są bogato wyposażone już w standardzie, ale lista opcji dostępnych do samochodów elektrycznych Volkswagena także robi wrażenie. Są wśród nich m.in. matrycowe reflektory LED IQ.LIGHT czy system Travel Assist. Częstotliwość wybierania tych właśnie elementów wyposażenia przez użytkowników modeli ID. wskazuje na chęć sięgania po zaawansowane i sprawdzone technologie.
Volkswagen kontynuuje transformację swoich zakładów w miejsca produkcji samochodów elektrycznych. Globalna sieć takich fabryk właśnie powiększyła się o zakład produkujący model ID.4 w Emden. To drugi po Zwickau zakład produkujący pojazdy elektryczne w Niemczech, dołączył on do chińskich fabryk w Anting i Foshan. Jeszcze w tym roku lista wydłuży się o obiekty w Chattanooga (USA) i Hanower. W efekcie moce produkcyjne fabryk Volkswagena sięgną 1,2 mln samochodów elektrycznych, opartych na platformie MEB rocznie. Przebudowa zatrudniającej 8000 pracowników fabryki w Emden pochłonęła ok. 1 mld euro. Emden jest pierwszym tak zaawansowanym technologicznie zakładem zajmującym się produkcją aut elektrycznych w Dolnej Saksonii. Grupa Volkswagen do 2026 roku zainwestuje w tym kraju związkowym łącznie ok. 21 mld euro i uczyni go niemieckim centrum elektromobilności.
2 na 5 Polaków prowadzi samochód codziennie lub prawie codziennie, przy 1/3, która zadeklarowała, że w ogóle nie jeździ jako kierowca. Jednak bez względu na to czy i jak często kierują, 70 procent badanych uważa, że przejechanie 100 km to koszt niższy w przypadku auta w pełni elektrycznego niż „spalinówki”.
Program „Mój elektryk”, w ramach którego można uzyskać rządową dopłatę do zakupu samochodu elektrycznego w wysokości 18 750 lub 27 000 zł działa od pół roku. Jedną z pierwszych firm, która nawiązała współpracę z Bankiem Ochrony Środowiska była spółka Volkswagen Financial Services. Przez pierwsze sześć miesięcy obowiązywania programu BOŚ rozpatrzył pozytywnie 113 wniosków złożnych przez VW FS, a łączna kwota dotacji przekroczyła 3 mln zł.