Volkswagen T-Roc będzie trzymał wartość przez lata
- według firmy Eurotax najmniejszy SUV Volkswagena może pochwalić się mniejszą utratą wartości niż wielu konkurentów
- wszystkie odmiany T-Roca, także bazowa, są wyposażone w zaawansowane systemy asystujące
Poznań – Najmniejszy SUV Volkswagena, który na polskim rynku zadebiutował kilka miesięcy temu, może pochwalić się bardzo dobrymi prognozami, jeśli chodzi o wartość rezydualną. Z danych firmy Eurotax wynika, że bazowy T-Roc z silnikiem 1.0 TSI o mocy 115 KM po czterech latach eksploatacji i z przebiegiem 60 tys. km wciąż będzie wart 62,2% wyjściowej ceny.
Volkswagen T-Roc będzie niewiele tracił na wartości podczas eksploatacji, ponadto po kilku latach bardzo szybko znajdzie nowego właściciela. Ze statystyk serwisu ogłoszeniowego Otomoto wynika, że Volkswagen od lat jest numerem 1, jeśli chodzi o liczbę wyszukań aut z drugiej ręki. Tylko w ubiegłym roku Polacy obejrzeli ponad 200 mln razy ogłoszenia z używanymi Volkswagenami.
Ceny najnowszego SUV-a Volkswagena zaczynają się od 78.390 zł. Tyle trzeba zapłacić za auto w bazowej wersji wyposażenia T-Roc z silnikiem 1.0 TSI o mocy 115 KM. W przypadku, gdy jego nabywca zdecyduje się na nowoczesne finansowanie, może liczyć na wyjątkowo korzystne warunki – miesięczna rata to zaledwie 579 zł. T-Roc 1.0 TSI może także pochwalić się obiecującymi prognozami, jeśli chodzi o wartość rezydualną. Po czterech latach (przy przebiegu 15 tys. km rocznie) samochód będzie wart 62,2% ceny nowego egzemplarza. W tabeli poniżej zamieszczamy porównanie prognoz wartości rezydualnych bazowego T-Roca i kilku konkurentów z segmentu, przygotowane przez firmę Eurotax.
Model, Wartość rezydualna po 4 latach/60 tys. km*
Volkswagen T-Roc 1.0 TSI 115 KM, 62,2%
Kia Stonic L 1.0 T-GDI 120 KM, 61,6%
Toyota C-HR Active 1.2 T 116 KM, 59,0%
Hyundai Kona Premiere Comfort 1.0 T-GDI 120 KM, 58,4%
Opel Mokka X Essentia S&S 1.6 115 KM, 56,3%
* Dane Eurotax pochodzą z bazy Forecast (dane 05/2018). Raport z narzędzia Forecast WEB został sporządzony w dniu 7 maja 2018 r.
„Wysoka wartość rezydualna nowego Volkswagena T-Roca wynika z wielu elementów” – mówi Paweł Grabarczyk, dyrektor handlowy firmy Eurotax. „Tworząc prognozy opieramy się m.in. na ocenie pozycji marki w Polsce, parametrach użytkowych, bierzemy pod uwagę także plany sprzedażowe czy wielkość i dostępność sieci serwisowej” – dodaje.
„Volkswagen prowadzi stabilną i konsekwentną politykę modelową bez gwałtownych zwrotów. Kupujący cenią tę stabilność, co możemy zaobserwować monitorując rynek i zachodzące na nim transakcje. T-Roc jako reprezentant wciąż rosnącego segmentu SUV-ów idealnie wpisuje się w ten schemat, co pozwala nam prognozować wartości rezydualne na poziomie przewyższającym średnią dla segmentu” – podsumowuje Paweł Grabarczyk.
Inną, nie mniej istotną zaletą T-Roca są niskie koszty eksploatacji. To m.in. zasługa oszczędnych silników – jednostka 1.0 TSI o mocy 115 KM zużywa średnio zaledwie 5,1 l benzyny na 100 km. Obniżyć koszty użytkowania można decydując się przy zakupie samochodu na wybór jednego z pakietów przeglądów. Za wizyty w ASO przez cztery lata zapłacimy wówczas 1.490 zł (przy przebiegu 60.000 km) lub 2.450 zł (120 tys. km).
Wszystkie odmiany T-Roca, także bazowa, są wyposażone w systemy zwiększające bezpieczeństwo pasażerów. Bez dopłaty są takie udogodnienia, jak Front Assist, czyli system obserwacji przestrzeni przed autem z funkcją awaryjnego hamowania w mieście i wykrywania pieszych, asystent zmiany pasa ruchu, asystent ruszania pod górę czy system monitorowania ciśnienia powietrza w oponach. W wersjach Advance i Premium seryjny jest aktywny tempomat (ACC), który kontroluje odległość do poprzedzającego samochodu i samoczynnie dostosowuje prędkość do sytuacji na drodze i znaków drogowych.
Między innymi bogate wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa dało T-Rocowi tytuł „Best in Class”, przyznawany co roku przez organizację Euro NCAP, która przeprowadza testy zderzeniowe nowych samochodów. Mały SUV VW zdobył maksymalną notę pięciu gwiazdek i okazał się lepszy od rywali z segmentu, dołączając do Polo i Arteona, które również w 2017 roku otrzymały tytuły najlepszych w swoich klasach.