Już dzisiaj niemal wszystkie modele Volkswagena mogą być wyposażone w interfejs App-Connect. Niezależnie od rodzaju smartfona jaki posiada kierowca, niemal każdy z nich można podłączyć do samochodowego sprzętu multimedialnego poprzez platformę MirrorLink, Android Auto lub Apple CarPlay. Podczas targów CES firma z Wolfsburga pokazała, że do Ekosystemu Volkswagena świetnie pasują również systemy innych firm. Człowiek, samochód i otoczenie zostają ze sobą połączone za pomocą identyfikatora Volkswagen User-ID. Dzięki niemu użytkownicy będą mogli w przyszłości zakodować preferowane przez siebie ustawienia oraz usługi, a „klucz” do nich mieć zawsze przy sobie. Parametry te, dzięki kodowi zostaną automatycznie odtworzone w każdym innym modelu Volkswagena, za którego kierownicą znajdzie się jego posiadacz.

Entuzjaści nowych technologii, którzy odwiedzili targi w Las Vegas mogli tego doświadczyć dzięki aplikacji przygotowanej specjalnie na to wydarzenie – VW CES 2017 (dla systemów iOS i Android). Dzięki niej zwiedzający tworzyli swój własny profil, czyli identyfikator Volkswagen User ID z nowymi, innowacyjnymi funkcjami, właściwymi dla danego użytkownika. Na poszczególnych stanowiskach zwiedzający targi mogli te dane szybko i w łatwy sposób skonfigurować dla swojego własnego ID. W aplikacji można było zapisać różne funkcje, np. wybór ulubionego rodzaju oświetlenia we wnętrzu auta. Wszystkie ustawienia działały online. Dzięki wystawowym autom – Connected Car, zwiedzający mieli możliwość przetestowania na bieżąco działania ich osobistych ustawień.

Trudno sobie wyobrazić działanie przyszłych systemów multimedialnych bez intuicyjnej obsługi. „Także w epoce cyfryzacji cel Volkswagena pozostaje ten sam: obsługa samochodu musi być prosta, a jego ergonomia bez zarzutu. Komunikację miedzy kierowcą a samochodem rozwijamy konsekwentnie kierując się właśnie tą zasadą”, powiedział Frank Welsch, Członek Zarządu ds. Rozwoju marki Volkswagen. W postaci „Interactive Experience” Volkswagen zaprezentował podczas tegorocznego CES zaawansowane systemy obsługi będące na wyposażeniu Golfa R Touch (debiut CES 2015) i BUDD-e (debiut CES 2016). Podczas CES 2017 swoją premierę miał 3D Active Info Display. W jego skład wchodzą dwa ekrany umieszczone jeden za drugim, co daje niepowtarzalną głębię obrazu oraz zapewnia jego najwyższą jakość.

Funkcja Eyetracking pokazuje z kolei, że obsługa przy pomocy dotyku oraz sterowania gestami może być jeszcze szybsza i jeszcze wygodniejsza. Wyświetlacz AR Head-up łączy natomiast świat rzeczywisty z wirtualnym. Wyświetla on wirtualne grafiki informacyjne przed samochodem. Wskazania systemu wpisują się w rzeczywiste pasy na jezdni i stają się naturalnym otoczeniem auta, dzięki temu kierowca łatwiej może je śledzić i szybciej zrozumieć informację, którą ze sobą niosą. Nic nie odwraca więc jego uwagi od drogi.

Zupełnie nowe wrażenia zapewnia wizjonerski pojazd I.D. Jest to pierwszy model Volkswagena stworzony na bazie modułowej platformy do produkcji samochodów elektrycznych (MEB), który na jednym ładowaniu może pokonać maksymalnie 600 km, sprawiając, że auta nieemitujące żadnych szkodliwych substancji będą mogły pojawić się na drogach na szeroką skalę. Jednak I.D. oznacza nową jakość nie tylko pod względem zasięgu. „Wyznacza on jednocześnie standardy pod względem współpracy w ramach sieci oraz w dziedzinie pokładowych systemów obsługi. Wiele z tych innowacji, które pokazujemy na tegorocznym CES, zostanie wykorzystanych w modelu I.D.”, mówił Christian Senger, odpowiedzialny za serię I.D. Senger dodał również: „Seryjna wersja tego samochodu pojawi się na rynku w 2020 roku. Ten showcar już dzisiaj stanowi pomost do motoryzacji roku 2025 – jako pierwszy studyjny model Volkswagena I.D. może poruszać się w pełni automatycznie w trybie „I.D. Pilot”. Na targach CES Volkswagen prezentował I.D. amerykańskiej publiczności po raz pierwszy.