Kupujesz samochód? Wybierz świadomie!
- Wg badania Millward Brown, kupujący nowe auta kierują się głównie ceną, nie zwracają uwagi na koszty eksploatacji
- Różnice w całkowitych kosztach użytkowania przy czteroletniej eksploatacji mogą sięgnąć kilkunastu tysięcy złotych porównując samochody różnych marek
- Na stronie www.volkswagen.pl można samemu przeanalizować i porównać całkowite koszty eksploatacji Golfa i Passata z autami konkurencji
- Volkswagen zaskakuje niskimi kosztami użytkowania
Poznań, 15 grudnia 2016 r. – Jak wynika z badania Instytutu Millward Brown, przeprowadzonego w październiku 2016 roku na zlecenie marki Volkswagen, polscy kierowcy kupując nowy samochód kierują się przede wszystkim ceną, nie poświęcając zbyt wielkiej uwagi kosztom eksploatacji. A takie podejście może mocno nadwyrężyć domowy budżet. Z drugiej strony większość ankietowanych uważa, że są marki tańsze w użytkowaniu. Bez wątpienia do tej grupy należy Volkswagen.
Cena, marka i model oraz parametry techniczne – to najważniejsze czynniki, jakie bierzemy pod uwagę, kiedy kupujemy nowy samochód. Wskazało na nie odpowiednio 77, 65 i 64 proc. badanych. Kwestie bezpośrednio związane z kosztami eksploatacji są mniej istotne. Jednak respondenci zapytani wprost o ich znaczenie deklarują relatywnie wysoką wagę tego elementu – aż 87 proc. uważa je za ważne.
Patrząc na wyniki badania można odnieść wrażenie, że Polak, który myśli o nabyciu nowego auta i ten, który je kupuje, to dwie różne osoby. Pierwszy zdaje sobie sprawę z tego, że tak naprawdę to nie cena decyduje o tym, który samochód będzie w ogólnym rozrachunku kosztować go więcej i jest zainteresowany obniżeniem kosztów eksploatacji. Dla drugiego znacznie ważniejszy jest wygląd i osiągi, a przy tym chciałby ten wymarzony samochód kupić jak najtaniej. Rzecz w tym, by pogodzić jedno z drugim. I wybrać świadomie.
Co składa się na koszty użytkowania?
Świadomy wybór oznacza analizę całkowitych kosztów użytkowania. Co się na nie składa? Utrata wartości, koszty paliwa, przeglądy, ubezpieczenie, koszty napraw i wymiana opon. Dopiero po zsumowaniu wszystkich składowych będzie można obiektywnie porównać ze sobą kilka samochodów. Różnice przy czteroletniej eksploatacji mogą sięgnąć kilkunastu tysięcy złotych.
Gdzie szukać informacji o kosztach użytkowania? Wyspecjalizowane firmy, jak np. Eurotax, dysponują opracowaniami na ten temat, ale kupujący zazwyczaj nie ma do nich dostępu. Volkswagen udostępnia kupującym wyliczenia Eurotaxu porównujące Golfa i Passata z bezpośrednimi konkurentami na stronie internetowej www.volkswagen.pl w zakładce Twoje Centrum Oszczędności. Dzięki temu każdy kupujący może sam dokonać analizy całkowitych kosztów użytkowania różnych modeli.
Utrata wartości
Największy i najważniejszy element w kosztach utrzymania samochodu to utrata wartości. Oznacza nie tylko najwyższy koszt dla użytkownika, lecz także determinuje wartość rezydualną, czyli to, za ile można sprzedać samochód po kilku latach eksploatacji. Co drugi badany byłby gotowy zapłacić więcej za nowy samochód w salonie wiedząc, że marka „trzyma wartość” i w przyszłości będzie można odsprzedać ten samochód za bardziej atrakcyjną cenę niż inne. Tymczasem, jak pokazało badanie, w rankingu elementów, branych pod uwagę przy zakupie auta, utrata wartości jest na ostatnim, jedenastym miejscu.
Aż 67 proc. ankietowanych wskazało Volkswagena jako markę, która niewiele traci na wartości, a trzech na czterech kierowców uważa, że łatwo sprzedać używanego Volkswagena, bo na te auta jest duży popyt. Potwierdzają to analizy serwisu ogłoszeniowego z samochodami używanymi OTOMOTO. Od lat najczęściej wyszukiwaną marką jest właśnie VW, a gdyby stworzyć samochód, który w największym stopniu odpowiadałby potrzebom przeciętnego użytkownika serwisu, byłby to… kupiony w Polsce czarny Volkswagen z klimatyzacją i skórzaną tapicerką. „Internauci coraz większą wagę przywiązują także do jakości samochodu. Są gotowi zapłacić więcej za serwisowane w ASO, używane auto z gwarancją i pochodzące z polskiego salonu” – twierdzi Piotr Grzemski, brand manager w OTOMOTO.
Koszty paliwa
Według 94 proc. ankietowanych największym kosztem w trakcie eksploatacji jest paliwo. To prawda – na stacjach paliwowych zostawiamy ok. 25 proc. łącznych wydatków na utrzymanie samochodu. Co drugi ankietowany wskazał Volkswagena jako markę oferującą samochody z oszczędnymi silnikami. Rzeczywiście, silniki TSI oraz TDI, czyli jednostki wyposażone w bezpośredni wtrysk paliwa, turbodoładowanie oraz systemy rekuperacji i Start-Stop są bardzo oszczędne i jednocześnie zapewniają dobre osiągi. Poruszając się na co dzień samochodem z silnikiem TSI, można jeździć dynamicznie nawet nie wciskając mocno pedału gazu, bowiem maksymalny moment obrotowy jest dostępny w bardzo szerokim zakresie obrotów. To ma duży wpływ na niskie zużycie paliwa podczas codziennej eksploatacji. Jeszcze oszczędniejsze są oczywiście silniki Diesla – Passatem 1.6 TDI można przejechać bez tankowania 1475 km.
Serwisowanie i gwarancja
Sporą część kosztów użytkowania stanowią te, ponoszone na serwisowanie samochodu. W przypadku Volkswagena komputer zaleca wykonanie przeglądu po przejechaniu niemal 30 tys. km, to zdecydowanie rzadziej niż w wielu konkurencyjnych markach. Dodatkowo koszty serwisu można obniżyć decydując się na pakiety przeglądów. Owszem, samochód będzie nieco droższy w momencie zakupu, ale ta inwestycja zwróci się i to z nawiązką podczas kilkuletniej eksploatacji, a przy tym zapewni nam spokój. Np. pakiet przeglądów w ofercie VW, dla Golfa i Passata, obejmujący wizyty w autoryzowanym serwisie przez cztery lata i 120 tys. km, kosztuje zaledwie 2450 zł. To niemal o połowę mniej w porównaniu ze standardowymi kosztami wizyt w serwisie.
Warto zwrócić uwagę także na ochronę pogwarancyjną, która pozwoli uniknąć nieprzewidzianych kosztów napraw nawet przez trzy lata po zakończeniu standardowej gwarancji (limit przebiegu gwarancji Safe+ Volkswagena sięga aż do 150 tys. km). Z pewnością samochód, który jest objęty Safe+, będzie łatwiej sprzedać i to za wyższą cenę niż podobne auto, ale bez gwarancji. „Z analiz Eurotaxu wynika, że samochody serwisowane w ASO, z łatwą do zweryfikowania historią, osiągają wyższe ceny niż te, które nie jeździły do równie zaufanego warsztatu. Korzystanie z ASO chroni naszą inwestycję” – mówi Paweł Grabarczyk, dyrektor handlowy Eurotaxu.
Jak wynika z badania są to propozycje, które na rynku cieszą się umiarkowanym powodzeniem. Kupując nowy samochód najczęściej dopłacamy za dodatkowe wyposażenie (56 proc.), ochrona pogwarancyjna wybierana była przez co czwartego respondenta, a pakiet przeglądów – przez co szóstego. Na tym tle wyróżnia się Volkswagen. „Coraz więcej klientów przekonuje się do zakupu pakietu przeglądów oraz ochrony pogwarancyjnej. Z pakietu korzysta już kilkanaście procent klientów, wobec kilku procent rok temu, z opieki pogwarancyjnej – aktualnie co drugi kupujący nowego Volkswagena” – powiedział Michał Szaniecki, dyrektor marketingu marki Volkswagen.
Gotówka, kredyt, a może wynajem?
Nieco więcej niż połowa ankietowanych deklarowała, że kupiła samochód za gotówkę. To oznacza, że systematycznie rośnie popularność innych form finansowania – coraz chętniej decydujemy się na kredyt czy leasing, wzrasta także udział wynajmu długoterminowego. Kredyt jako sposób na nowe auto wybrała niemal jedna trzecia ankietowanych, a co czwarty deklaruje, że skorzystał z leasingu. Jeden proc. zdecydował się na wynajem długoterminowy, ale aż połowa badanych jest zainteresowanych tym sposobem finansowania w przyszłości. Właśnie z myślą o tej grupie Volkswagen przygotował propozycję wynajmu długoterminowego EasyDrive. W tym sposobie finansowania dokładnie znamy miesięczny koszt utrzymania samochodu i nic nas nie zaskoczy. W przypadku nowego Volkswagena up! rata kredytu EasyDrive wyniesie tylko 364 zł miesięcznie, przy założeniu: umowy na 4 lata, 20-procentowej opłaty wstępnej i rocznego limitu 20 tys. km.
Volkswagen zaskakuje niskimi kosztami użytkowania
Warto uświadamiać nabywcom, że koszty utrzymania samochodu są różne w zależności od producenta i konkretnego modelu oraz że poszczególne marki i modele tracą na wartości w różnym stopniu. „Gdy zsumujemy wszystkie wydatki okaże się, że Volkswagen zaskakuje niskimi kosztami użytkowania i w ogólnym rozrachunku jest tańszy niż wiele konkurencyjnych marek. Atutem VW jest wysoka wartość rezydualna i duży popyt na samochody używane. Nie bez znaczenia są także rozbudowana sieć serwisowa i rzadsze niż u konkurencji przeglądy. Volkswagen to dobry wybór” – przekonuje Michał Szaniecki, dyrektor marketingu marki Volkswagen.
Badanie na zlecenie marki Volkswagen przeprowadził w październiku 2016 r. Instytut Millward Brown. Metodą CAWI przebadano 1001 kierowców, którzy w okresie ostatnich 3 lat kupili nowy samochód w salonie. W badaniu brały udział osoby fizyczne i właściciele niewielkich firm (flota do 3 samochodów).