Volkswagen wygrywa test obsługi multimediów przeprowadzony przez magazyn „auto motor i sport”
- system multimedialny Golfa okazał się łatwiejszy w obsłudze niż systemy w Audi Q7, BMW 7, Jaguarze F-Type, Renault Espace, Tesli Model S i Volvo XC90
- system, na który składają się przyciski i pokrętła oraz duży ekran dotykowy obsługuje się najbardziej intuicyjnie
- w logicznie zaprojektowanym menu osoby testujące w wieku od 21 do 72 lat najszybciej odnajdywały potrzebne funkcje
Poznań, 1 sierpnia 2016 r. – Wyniki testu, przeprowadzonego przez grono jurorów w wieku od 21 do 72 lat i pod czujnym okiem redaktorów magazynu „auto motor i sport”, nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Zdecydowanie najbardziej intuicyjną i najszybszą obsługę różnych systemów w samochodzie – zarówno na postoju, jak i podczas jazdy – zapewnia opracowany przez Volkswagena sposób „komunikowania” się samochodu z kierowcą poprzez tradycyjne przyciski i pokrętła oraz logicznie poukładane menu i duży ekran dotykowy.
Jurorami w teście obsługi samochodowych systemów pokładowych i multimediów byli kierowcy, których redaktorzy prosili o wykonanie standardowych czynności. W samochodach, do których jurorzy wsiadali po raz pierwszy, trzeba było – między innymi – wyzerować dzienny licznik kilometrów, zapisać w pamięci sprzętu audio wybraną stację radiową czy wprowadzić adres do nawigacji. Wszystkie zadania były wykonywane na czas. Okazało się, że na postoju – bez wcześniejszego zapoznawania się ze sposobem funkcjonowania pokładowej elektroniki – czas obsługi Golfa był o ponad dwa razy krótszy niż drugiego auta w teście. Po przećwiczeniu obsługi oraz podczas jazdy najszybciej obsługiwało się również system Golfa.
„O tym, że system multimedialny VW opracowano przyjaźnie dla użytkownika świadczą takie szczegóły jak choćby uporządkowanie celów specjalnych w nawigacji nie według alfabetu, lecz według ich znaczenia dla kierowcy – dlatego stacje benzynowe znalazły się na początku listy.” – redaktorzy magazynu „auto motor i sport” napisali w podsumowaniu testu. Test został opublikowany w lipcowym numerze miesięcznika.